Elise napisał:
Makaryna napisał:
Elise napisał:
Zmiana nazwiska to dosyc duze komplikacje - banki, prawo jazdy, paszport, itd., duzo z tych spraw jest zwiazana wyjazdami do Polski, lub z kosztami w ambasadzie.
Nie w dzisiejszych czasach
Jezeli dziewczyna ma prawo stalego pobytu, to wysyla prosty formularz do folkeregister i odpowiedz przychodzi w ciagu 3 tygodni, a pozniej wszystko "leci" automatycznie, bez kiwniecia palcem.
Rachunki przychodza na nowe nazwisko, skattekort, karty bankowe, itp...... nikogo nie trzeba informowac
Problem jedynie z paszportem, ale moze to zalatwic w czasie pozniejszym jak juz bedzie w Polsce.
Chyba ja cos nie kumam, wiec prosze o wyjasnienie tego troche jasniej.
Bedac obywatelem innego kraju niz Norwegia moge sobie pojsc do fokeregister i zmienic tam sobie nazwisko bez uprzedniego zmieniena nazwiska w swoim kraju?
tez bym chciala to wiedziec bo jakos w PL jest problem nawet po rozwodzie jak szybko tego nie zrobisz zostaje to po mezu
wiem kolezanka wlasnie sie rozwodzi
(jak zawsze wychodzi ze w dzisiejszych czasach tylko w polszy problem ze wszystkim robia)
Makaryna napisał:
Elise napisał:
Zmiana nazwiska to dosyc duze komplikacje - banki, prawo jazdy, paszport, itd., duzo z tych spraw jest zwiazana wyjazdami do Polski, lub z kosztami w ambasadzie.
Nie w dzisiejszych czasach

Jezeli dziewczyna ma prawo stalego pobytu, to wysyla prosty formularz do folkeregister i odpowiedz przychodzi w ciagu 3 tygodni, a pozniej wszystko "leci" automatycznie, bez kiwniecia palcem.
Rachunki przychodza na nowe nazwisko, skattekort, karty bankowe, itp...... nikogo nie trzeba informowac

Problem jedynie z paszportem, ale moze to zalatwic w czasie pozniejszym jak juz bedzie w Polsce.
Chyba ja cos nie kumam, wiec prosze o wyjasnienie tego troche jasniej.
Bedac obywatelem innego kraju niz Norwegia moge sobie pojsc do fokeregister i zmienic tam sobie nazwisko bez uprzedniego zmieniena nazwiska w swoim kraju?
tez bym chciala to wiedziec bo jakos w PL jest problem nawet po rozwodzie jak szybko tego nie zrobisz zostaje to po mezu

(jak zawsze wychodzi ze w dzisiejszych czasach tylko w polszy problem ze wszystkim robia)